poniedziałek, 18 maja 2015

Regresja part.2 ELIZA

zrobłam sobie autohipnotyczną  regresję, po uprzednim zbadaniu swoich czakr. Okazało się, że stoję bardzo słabo z moją ogólną energetyką, a większość czakr jest pośrednio lub całościowo zablokowana.
Podróż rozpoczęłam od prośby- chcę odwiedzić to wcielenie, które blokuje czakrę podstawy.
no i cofnęłam się... byłam Elizą, to było już dość dawno po druidzie. To była polska...kiedy to rządziła szlachta.
Okazałam się służącą w domu szlachcica-urzędnika i jego żony. Byłam z wielodzietnej rodziny i zawsze byliśmy biedni. By móc żyć, zaczęłam pracować u tych ludzi od 16 roku życia. Okazało się, że ten urzędnik od 18 roku życia regularnie mnie brutalnie gwałcił.
Poprosiłam o przedstawienie mi pierwszego aktu gwałtu, by móc go przepracować. Podczas obserwowania tej sceny moje serce biło bardzo mocno i szybko- ale było to potrzebne.
Następnie udałam się do sceny, kiedy to jego żona go nakryła i...skopała mnie za to, że on mnie gwałcił.
Niedługo po tym wyrzucili mnie, a okazało się, że jestem z nim w ciąży. 
 miałam 25 lat
 Ja nie miałam nic do zaoferowania, całe życie pracowałam jako służąca, na karku dziecko... nie pozostawało mi nic innego, jak tylko pracowała jako prostytutka. 
wieku 40 lat chorowałam na śmiertelną chorobę
może HIV...nie wiem
wiem tylko, że w tym wieku  już umierałam, a moje ciało było słabe i trwało w ciągłym bólu.
moja córka, Krystina była przy mnie. Miała na sobie łachmany. Pracowała jako służąca.
umarłam w bólu i smutku

Życie Elizy miało duży wpływ na moje podświadome lęki związane z gwałtem oraz częsta niemożność osiągnięcia przyjemności seksualnej. Wpłynęło na ciągłe obwinianie się, brak wiary w siebie, lęk. Gdy wybaczyłam sobie i swoim oprawcom, poczułam, jak kołtuny energetyczne w czakrze podstawy i krzyża rozplątują się.
Oczywiście to nie rozwiązuje wszystkich moich problemów, które jeszcze mam, ale już w tym momencie widzę znaczą poprawę samooceny, poczucia atrakcyjności, oraz zmniejszenia kompleksów. 
Życie Elizy zostało przeze mnie zaakceptowane, a stare rany zagojone. Nie muszę już trzymać do nikogo żalu o to, co się stało. Jestem wolną jednostką!
http://www.lisak.net.pl/blog/wp-content/uploads/2013/08/G.-LESLIE.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz